
Wizja przyszłości
Chodzi o to żeby być tu i teraz, ale mieć wizję przyszłości. Najlepiej jest kreować tę wizję przyszłości ze wszystkimi ludźmi, którzy po prostu do tej wizji czy idei dołączą. Nikt nie może być właścicielem idei i to jest najpiękniejsze. Potraktujmy ideę jako coś, co nas wiąże i jako formę wspólnie przyjętych zasad.
Skąd te zasady czerpać?
Przede wszystkim musimy zaznaczyć, że państwo polskie, inne państwa, czy jakiekolwiek inne systemy się nie sprawdziły. Aby to wszystko, przy takiej komplikacji życia, jaką sobie tutaj stworzyliśmy, uratować, potrzebujemy wrócić do korzeni, do najgłębszych wartości, żeby przypomnieć sobie co jest prawdą, co miłością, co jednością itd.
Następnie przede wszystkim nauczyć się systemu, którym zostaliśmy zablokowani jako ludzie, ponieważ jesteśmy zablokowani np. na pieniądze z tego prostego powodu, że mamy do nich urazę. Minus na fakturze, minus na kredycie itd. sprawiają, że przeżywamy lęk i się stresujemy. A słowo „stres” pochodzi od „tresury”, czyli tresuje nas ten system po to, żebyśmy jako ludzie przeżywali różnego rodzaju lęki i powiązania z różnymi aspektami życia, których nie doświadczalibyśmy, gdybyśmy byli prowadzeni w normalnym systemie (opartym na prawie naturalnym i boskim). W związku z tym można powiedzieć, że oczywiście bierzemy współodpowiedzialność, ale drugą część odpowiedzialności biorą ci wszyscy, którzy wywołują te rzeczy. Jest to prosta i logiczna droga, jeżeli odwołamy się do głębokich wartości, to jest to prawda i nie można się z nią nie zgodzić.
System składa się z różnego rodzaju systemów, które się nakładają i są to systemy np. państwowe, telekomunikacyjne, rytualne czy kościelne. Systemy te po prostu nas ogłupiają i nie są one żadnemu człowiekowi potrzebne, jeżeli zna głębokie wartości, z którymi przyszedł na świat. Właśnie po to została nam dana ta wiedza, którą teraz mamy oraz ta technologia, z którą się teraz mierzymy. Jeśli jako ludzie uświadomieni postawimy sobie więc proste pytanie:
Czy potrafimy jako Polacy albo we współpracy z innymi narodami czy po prostu jako ludzie poradzić sobie z tym wszystkim? Czy jest to możliwe?
Ktoś może powiedzieć, że nie, gdyż jest tak mocno oddany tym systemom różnego rodzaju, które na niego wpływają i które mają też swoje dobre aspekty. To nie jest tak, że system jest zły i trzeba go wyrzucić do kosza. Wiele razy próbowano to zrobić i nie wychodziło to z tego względu, że nie można czegoś wyrzucić, bo zaczyna się budować coś na niezrozumieniu. Jest coś, co wywołuje pewnego rodzaju czynniki, które na ten moment wpływają na nas i niestety, ale ten okres przejściowy jest bardzo potrzebny, żeby to Wszystko zniwelować. Jak to zrobić? Oczywiście, wierzę w to głęboko, że wszyscy przywódcy świata zastanawiają się nad tym co z tym zrobić, gdyż to oni sami są powodem swojego pogrążenia.
Biorąc pod uwagę pierwotne wartości lachickie, czyli prawo jedni, to nie jest wina, tych którzy się zagubili, bo to system na nich wpłynął w ten sposób albo urodzili się w takich rodzinach, a nie innych i zostali tak naprawdę wykorzystani. W tej swojej słabości, bo nikt im nie pomógł, robili pewne rzeczy i oczywiście tutaj nie ma czegoś takiego jak usprawiedliwianie, bo każdy ma inną sytuację. Śmiem jednak twierdzić, że dużo osób całkowicie niewinnych teraz przeżywa katusze w całym swoim życiu albo katuje innych nieświadomych.
Zależy nam na wspólnym znalezieniu prawdy. To jest najważniejsze. Jeżeli nie potrafimy się złapać w 5 najważniejszych aspektach życia, to złapmy się chociaż w 3. Chcemy być prawdą i tę prawdę stanowić. Chcemy też być miłością szczególnie dla naszych dzieci i dla osób bliskich, a także innych ludzi traktować, tak jakby byli nam bliscy. Jeżeli jemu się poprawi to w gruncie rzeczy, idąc pod kątem na przykład efektu motyla, to każdemu człowiekowi na świecie się wtedy poprawi, bo energetyka się zmienia.
Każdy widzi odbicie siebie i możemy się czasami dręczyć, że przychodzi do nas jakaś negatywna informacja, ale ta informacja jest nam potrzebna, bo inaczej do nas, by nie przyszła. Ktoś mówi „tak wiele krzywd”, lecz być może to jest efektem czegoś albo czemuś to służy. Czasem nie potrafimy tego od razu stwierdzić, wtedy trzeba po prostu zaufać przestrzeni. Gdzie jest tak naprawdę to zaufanie, a gdzie jest to chcenie? Gdzie jest przekazywanie tej miłości albo dawanie czegoś nawet poprzez pieniądz? Przecież ten pieniądz wcale nie chce być wykorzystany w sposób brudny do tego, żeby gwałcić, mordować i tak dalej. Jest to czysta medycyna, taka jak jest woda, którą pijemy. Możemy ją wypić z szacunkiem i wtedy ona będzie służyła naszemu organizmowi.
Jakoś trzeba zacząć, dlatego tworzymy takie podwaliny w postaci programów życia i projektu Planeta Życia.